Z korporacji do własnej firmy

Według rządowych statystyk w naszym kraje są ponad dwa miliony przedsiębiorców. Ich przekrój jest naprawdę niezwykle zróżnicowany – zaczynając od jednoosobowych działalności gospodarczych, poprzez firmy średniego szczebla zatrudniające kilkanaście lub kilkadziesiąt osób, a na gigantycznych zagranicznych korporacjach kończąc. Co ciekawe, po obecnej w latach 90. ubiegłego wieku modzie na bezpieczną przystań w postaci pracy dla międzynarodowego koncernu dziś nie ma już śladu. Coraz więcej osób decyduje się na porzucenie korporacyjnej posady. Przyczyny są różne, ale rezultat najczęściej taki sam: własny biznes.
Polacy od dawna uchodzą za jeden z bardziej przedsiębiorczych i zaradnych narodów w Europie. Nic dziwnego więc, że ciepła posadka przestaje być dla niektórych interesująca. Żyjemy szybko i intensywnie, a cały czas ciężki wysiłek wkładany w pracę okazuje się być nie sukcesem naszym, ale sukcesem naszego szefa. Rodzi to zrozumiałe frustracje oraz poczucie braku spełnienia. Bo jeśli chodzi o własny biznes, jedno jest pewne – sukces lub porażka (której nikomu nie życzymy) są tylko nasze.