Kiedy człowiek zostaje bez pracy, przeżywa ogromny stres. Mówi się nawet o swoistej żałobie z kilkoma stadiami i różnymi emocjami im towarzyszącymi. Na początku trudno się pozbierać, ale ostatecznie trzeba wziąć się w garść. Bezrobocie to trudny czas, aby przeżyć go względnie bezboleśnie, dobrze jest pozostać względnie aktywnym. Wstawać o tej samej porze, a zamiast spać do południa, lepiej poćwiczyć. Potem obowiązkowo czas na szukanie pracy. Wysyłanie życiorysów każdego dnia może wydawać się monotonne, ale pozwala zachować poczucie działania. Marazm i zniechęcenie są znacznie gorsze. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest zapisanie się na szkolenia biznesowe lub inne formy doszkalania. Jeżeli nie można ich opłacić z własnej kieszeni, może uda się znaleźć jakieś szkolenia otwarte. Zachowanie nadziei i utrzymanie pewnego tempa życia są najważniejsze. Jeżeli człowiek z nich zrezygnuje, to na ogół jest to tożsame z poddaniem się. Bezrobocie jest ciężkie, ale zawsze jakość to będzie. Grunt to się trzymać.